wtorek, 15 lipca 2014

Czas szybko leci, prawda?

  
Jedna czwarta wakacji już, niestety, za nami. Dziś już 15 lipca. Ten czas leci za szybko, prawda? Nie minął tydzień, a ja bardzo stęskniłam się za kilkoma osobami z obozu. Ogólnie byłam troszkę fochnięta, bo kolega wyszedł z autokaru przed pożegnaniem, ale w głębi serducha wiedziałam, że będę za nimi bardzo tęskniła.
Ehhhh...

Jutro znowu wyjeżdżam, tym razem na dwa tygodnie do cioci, gdzie mniej niż pół kilometra o domu mieszka moja dobra znajoma - Justyna. Jak zwykle - widzimy się tylko na wakacjach, więc się za nią stęskniłam. Już nie mogę się doczekać, kiedy się zobaczymy! Mam z nią bardzo dużo miłych wspomnień...Pomagała mi namówić ciocię na różne rzeczy, jeździłyśmy razem do sklepu itepe... Znamy się już 6 lat. 6 lat przyjaźni, która dalej trwa. Cieszę się, że ją mam!


 Jutro prawdopodobnie idę z Jagodą na basen. Tak bardzo tęskniłam za pływaniem i za czasami naszych starych spotkań. Jutro ma być u nas świetna pogoda, także będziemy pewnie świetnie się bawić! Wyjeżdżam dopiero wieczorkiem, więc będziemy mieć dużo czasu dla siebie. Mam nadzieję, że nie  zapomniałam, jak się pływa, haha. Przedstawię Wam jeszcze dalsze plany na moje wakacje:
Przyjazd do Justyny.
Pojechanie do Svidnika.
Chodzenie na basen.
Zarabianie pieniędzy.
Oglądanie anime.
Czytanie mang (między innymi Tokyo Ghoul i Pandora hearts).

Przepraszam, że ostatnio notki są takie nietreściwe i nie ma w nich zdjęć, ale obiecuję, że po przyjeździe to nadrobię. Będzie dużo zdjęć z basenu i z wyjazdu, także mam nadzieję, że się nie obrazicie, że dopiero wtedy notki będą lepsze. Po raz kolejny życzę Wam miłych wakacji i już kończę. Papa!
Koszulka: Pewex ALL4U

http://rukia-kawaii-no-yum.tumblr.com/
http://ask.fm/TheSplendid
https://www.facebook.com/groups/692285560831093/?fref=ts





sobota, 12 lipca 2014

Ogólnie o początku wakacji.


Co u Was słychać? U mnie całkiem oki. Byłam na obozie karate, ale opowiem o tym w innej notce. Już niedługo mnie jedna czwarta wakacji... Dlaczego tak szybko? Powinni nam dać nam przynajmniej miesiąc
więcej! Ale dobrze, nie o tym dzisiaj. Jak na razie cieszmy się teraźniejszością, naszą młodością! Bo już niedługo może nam ucieknąć...

W czasie obozu zaczęłam znowu oglądać Fairy Tail'a. Jak za pierwszym razem - nie był bardzo zachwycający, ale tym razem dochodząc do 100 któregoś odcinka pokochałam Erzę. Niedługo robię jej cosplay, haha. Jak zwykle, znając życie, nie wyjdzie, ale cosplay zawsze jest fajną zabawą! Ostatnimi czasy zaczęłam też słuchać Vocaloidów. Mam nimi ( i innymi piosenkami po japońsku) zajęty telefon! Bardzo cieszę się, że przed obozem wpadłam na taki pomysł. Przynajmniej nie nudziło mi się po nocach.

Poszłam jeszcze dziś rano do Pewexu. Kupiłam sweterek dla kuzynki. Potem udałam się do Biedronki. Kupiłam sobie mieszane żelki, białego Lion'a i ogromną paczkę czipsów. Nic szczególnego dziś nie było. Dość mocno padało, to wszystko. Ostatnio zaczęłam czytać różne blogi. Niedługo zrobię pewnie notkę z moją listą czytelniczą. Dalej szukam blogów, więc jeśli chcecie, możecie tu podawać swoje, albo Wasze ulubione blogi. Bardzo lubię je czytać! Najciekawsze będę obserwować, a większość pokomentuję. Także
zapraszam!


 
 
Ja już będę kończyła. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam. Obiecuję, że niedługo napiszę kilka długich i sensownych notek. Papa, Kochani!