Konbanwa!
Ostatnio mam dla Was strasznie mało czasu. Dużo nauki, obowiązki, jeszcze jakaś choroba mnie zaczyna brać... Brrr. Gadam z Akii przez skajpaja, dobrze jest, pomagam jej w tworzeniu bloga. Teraz coś dla mnie rysuje, haha. Kocham ją, kocham z nią gadać, nie przeżyłabym jednego dnia bez gadania z nią, gdzieś tak od 4 miesięcy codziennie gadamy, a właściwie - piszemy.
Akii ma robić zadanie, gada ze mną, tworzy stronki na blogu, a potem będzie ględziła, że ma szlaban i nie może do mnie przyjechać, haha.
Mam dla siebie, oraz Akii strasznie radosną nowinę. Obie nie idziemy we wtorek do szkół ( egzamin 6-klasisty ), więc może uda się, żeby Akii do mnie przyjechała, wtedy pójdziemy do nowo otwartego lumpa, ja i Akii mamy mało kasy, a chęć kupienia nowych ciuszków, haha. Ja postaram się tam wypatrzyć coś bałdzo oryginalnego oraz dżapanis, pewnie coś znajdę,
haha. Razem z Akii lumpy nam nie obce!
Ostatnio jestem strasznie leniwa, jeju. Ale w przyszłym tygodniu robię lekcję japońskeigo dla klasy ( same podstawy, typu watashi wa itepe. Potem sama muszę się wziąć za naukę, a chciałabym umieć na prawdę dużo, żeby móc rozmawiać z Japończykami.
Będę chyba kończyła. Jest późno, ja muszę zrobić zadanka, pogadać chwilkę z Akii, oraz dogadać się co do wtorku.
Wasz dżapanis Rukiuś.