Sophia o godzinie 14 : 00 przybiegła do domu. Biegła najszybciej jak potrafiła. Ponieważ jej przyjaciel Event, który przylatywał do Anglii raz na rok, miał przylecieć do niej do domu o 13 : 30 . A że Sophii lekcje kończyły się 13 : 50, przybiegła ona najszybciej jak potrafiła.
Dziewczyna zadzwoniła do drzwi. Raz, drugi, trzeci, piąty, ósmy ... Nikt nie otwierał.
-Event - pomyślała - stary, dobry Event. Zawsze się spóźnia . Ale cóż, jest moim przyjacielem.
Poszukała więc swojego klucza w torbie. Gdy nareszcie go znalazła, otworzyła dom . Tam z kolei prawie straciła przytomność. Na ziemi nie leżał nikt inny, tylko Event. Tak, jej Event. Jej przyjaciel , któremu właśnie dziś chciała wyznać miłość. Kochała go od kilku dobrych lat, lecz bała się, że on jej nie zaakceptuje i nie zostaną dalej przyjaciółmi... Ale dziś, tak właśnie dziś, TERAZ chciała mu wyznać miłość. Spóźniła się. Nie było tam już Eventa, tylko jakieś zwłoki w kałuży krwi.
-Event! Ty żyjesz! - krzyknęła dziewczyna. Nagle zza jej pleców wyłonił się ogolony, bardzo muskularny mężczyzna po 20.
-Mała, idziesz z nam. Zostaw to coś i chodź. Nie pożałujesz... Tylko spróbuj - szepnął jej do ucha.
-Co?! - wrzasnęła dziewczyna - Pomocy! Halo! To pomyłka!
-Oj nie, skarbuniu. Obawiam się, że nie - uśmiechnął się - Ej Sophia, chodźmy... Nie chcesz chyba wyglądać jak to coś ...
- Mówię panu, że to jakaś pomyłka! Jestem Sophia Liixen , mam 14 lat, mieszkam w tym domu, oraz dziś mam 14 urodziny! A "to coś" to mój przyjaciel ! Którego kocham! Jest dla mnie całym światem ! Rodzice wyjechali na 2 miesiące do Francji ! Nie, to jakieś nieporozumienie ! Proszę mnie zostawić !
- Kochanie, to nie będzie takie proste. Urodziłaś się z przeznaczeniem do bycia Dragonem, słoneczko. Będziesz lepsza niż ludzie. Żyjesz ze 100 razy więcej. Kochanie , posłuchaj mnie. Pójdziesz teraz za mną i wypełnisz przeznaczenie - odparł mężczyzna.
**********
Podobało się? Mam publikować dalej? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i proponowania ewentualnych zmian, pomysłów na notki, spokojnie, Rukia nie gryzie ∩( ・ω・)∩