Drogi pamiętniczku, umieram.
Coś zaczyna niszczyć mnie od środka. Tak, to choroba.
Choroba potocznie zwana miłością.
Tak, pierwszy raz w życiu się zakochałam ...
... w chłopaku, który wyrusza na wojnę ninja. Tak, ja to mam szczęście. Ale cóż na to poradzę. Naprawdę pokochałam Erena. Jednocześnie go nienawidzę. Ale cóż, kogo to obchodzi? Kogo obchodzą moje żale, płacze. I kogo obchodzi moja prawdziwa miłość ? Nikogo ! Nienawidzę ludzi. Kocham tylko Erena.
Nienawidzę tego chłopaka. Czuję, że poświęcę dla niego wszystko. A wcale tego nie chce. Mózg zakazuje, ale serce jest silniejsze.
Właśnie się spakowałam. Wyruszam na wojnę ninja. Tak, anioł jako ninja. Ale nie mam innego wyboru. Co jeszcze jestem w stanie zrobić dla tego chłopaka, którego prawie nie znam, a już całym sercem kocham ? Pewnie wszystko. Jestem tak cholernie głupia...
A więc rozpoczynam wraz z 17 urodzinami nową kartę życia. Nazwę ją "Zgubna miłość anioła" . Jestem skazana na miłość do pewnego chounina. Ale czy on mnie pokocha? Czy pokocha nieśmiertelnego anioła? Ale cóż, nie czas na rozmyślanie. Trzeba iść teraz spać, by wyjść w nocy.I być może nigdy już tutaj nie powrócić.
Nienawidzę tego chłopaka. Czuję, że poświęcę dla niego wszystko. A wcale tego nie chce. Mózg zakazuje, ale serce jest silniejsze.
Właśnie się spakowałam. Wyruszam na wojnę ninja. Tak, anioł jako ninja. Ale nie mam innego wyboru. Co jeszcze jestem w stanie zrobić dla tego chłopaka, którego prawie nie znam, a już całym sercem kocham ? Pewnie wszystko. Jestem tak cholernie głupia...
A więc rozpoczynam wraz z 17 urodzinami nową kartę życia. Nazwę ją "Zgubna miłość anioła" . Jestem skazana na miłość do pewnego chounina. Ale czy on mnie pokocha? Czy pokocha nieśmiertelnego anioła? Ale cóż, nie czas na rozmyślanie. Trzeba iść teraz spać, by wyjść w nocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i proponowania ewentualnych zmian, pomysłów na notki, spokojnie, Rukia nie gryzie ∩( ・ω・)∩