poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Wielkanoc u Rukii.

Ohayo Gozaimasu!


Ta nocia będzie podzielona na dwie części. Pierwszą napiszę teraz - w Wielkanoc. Za godzinkę wracam do Babci, więc na ile się wyrobię, tyle napiszę dziś. Reszta będzie jutro,
haha.


Jak minęło mi całe Tridum Paschalne? Powiem Wam tak - pierwszy raz w życiu przeżyłam je tak mocno. Było wspaniałe. Dzisiaj w kościele prawie się popłakałam... Pierwszy raz, serio. Ale nie będę tu o tym pisała - zanudziłabym Was, wiem o tym. A że nie chcę tego robić,
zacznę inny temat.

Dzisiaj rano wstałam o 5:03. Zmęczona, zaspana poszłam się umyć do łazienki. Kiedy "oprzytomniałam" przypomniałam sobie, że nie mam przyszykowanego biało-czarnego stroju... Szybko coś znalazłam, a co dziwne - jakoś to wyglądało. W szafie znalazłam śliczną gothic-lolicią sukienkę. Nie pamiętałam nawet, ze ją mam, więc było mi bardzo miło! Na nią ubrałam czarny sweter, pod nią białe rajstopy, czarne baletki i szarą kurko-płaszczę, haha. Następnie udałam się do kościoła, gdzie wzięłam poduszkę do niesienia ( pierwszy raz w życiu mi się udało dostać samą poduszkę! ). Domyślacie się zapewne, jaki kolor wzięłam. Nie mogłam przecież wstrzymać się od wzięcia ślicznej, różowej podusi z białą koronką w 
kształcie kwiatów!
Jako, że u nas w kościele na Wielkanoc przyjeżdża chór, schola zaśpiewała dzisiaj niewiele, a szkoda. Jak zwykle stałam prawie na przeciwko mikrofonu, a miałam rozgrzany głos... W końcu zaśpiewałyśmy tylko psalm, aklamację, oraz Sekwencję Zmartwychwstałego, czy jak to się tam nazywało. Za to na koniec mszy zaśpiewałyśmy jedną z moich ulubionych pieśni Wielkanocnych: Zmartwychwstał Pan i żyje dziś. Ta pieśń jest taka cudowna, uwielbiam ją śpiewać!



Mój Brat ogląda Ojca Chrzestnego, więc mam jeszcze chwilkę czasu. Za chwilkę jeszcze muszę zrobić nowe kartki świąteczne dla dwóch kuzynek. Zastanawiam się, co na nich narysować. Tsa, z serii Rukia i jej rozkimy... Nie mam bladego pojęcia.


Postanowiłam, że podam Wam mój e-mail. Gdyby coś w jakiejś sprawie, to proszę bardzo. Jeżeli nie na fb, to przez e-mail jak najbardziej. Osobiście jestem bardziej chętna na dłuższe sprawy być na e-mail. Więc oto on:
https://www.rzona-deidarki@o2.pl
Przypominam jeszcze o działaniu innych moich stronek, takich jak:

Dobrze, na dzisiaj tyle. Jutro napiszę dalszą część notki, więc kiedy to przeczytacie, zapewne będzie to środek notki.


Jest Wielki Poniedziałek, ja robię kontynuację notki. Znowu jestem. Wczoraj i dzisiaj zorganizowałam z Natalą tiny, ale o nich i o Parasolkach w następnej notce!
 Teraz pokażę Wam mój nowy, odświętny outfit. Zapraszam, Kochani, ponieważ jest dość
oryginalny, haha.











 Koszula: Lidl
Spodenki: lumpy
Rajstopy: Brytyjski sklep Primark
Baletki: chyba CCC

Dodatki:
Różowa kokarda: RajMarket
Kolczyki: Primark
Spinka  różyczka: kupiona z 5 lat temu, gomenne
Wisiorek: Rzym
Krzyż: lumpy








A teraz wczorajszy outfit!


Płaszcz: lumpy
Bransoletka: Ukraina
Kwiat: świeża Pigwa ;-;



Ja kończę. Trzymajcie się, miłej nocy życzę!
Rukia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i proponowania ewentualnych zmian, pomysłów na notki, spokojnie, Rukia nie gryzie ∩( ・ω・)∩