Poniedziałek...serio?

Ohayo~~

 

  

Dzisiejszy dzień średnio mi minął. Rano rozbolał mnie brzuch, na

 wuefie zaczęłam się dusić ( tak przez 3 minuty, #lol dla mojego organizmu ), a na angielskim znów brzuch zaczął boleć. Bywa. Ale jest też dobra nowina. Pan od muzyki wziął mnie do szkolnego przedstawienia! ☆*:.｡. o(≧▽≦)o .｡.:*☆ Bardzo się cieszę, ponieważ pierwszy raz wyszedł sam z taką inicjatywą. A więc jutro szykuje się ciężki dzień >___<
8 lekcji, w tym dwie próby
wysłanie listu do Usami ( to niestety nie jest pewne ;_____; )
lecenie na nogach do Biedry, po jajka niespodzianki Hello Kitty
wypad na zakupy
wypad do lekarza ( gdzie zapewne spędzę ponad 2 godziny )

Zapewne wrócę późno, co nie jest dla mnie dobre, oj nie.

 

CO DO NOTKI O PARASOLKACH

Notka będzie w przyszłym tygodniu, po Parasolkowych Tinach. Tiny odbędą się :
~w piątek ok. 18:30
~w sobotę ok. 17:00
~w niedzielę, nie wiem o której
OBECNOŚĆ OBOWIĄZKOWA PRZYNAJMNIEJ RAZ, kiedy chcesz być na blogu. Jeżeli nie możesz być na tinach -zgłoś mi to wcześniej. Linki podam w późniejszym terminie, także proszę się nie niecierpliwić!

  Dobra, powracając do noci. Wczoraj pisałam, że zamawiam Pocky przez Internet. I chyba jednak namówiłam Mamę. (●´∀｀●) Jeju, nie mogę się doczekać. Nie mogę też doczekać się nowej dostawy Pocky na Allegro.

Dobra, kończę. Chyba Was znudziłam. Papa,
                                                                                                                         Wasza Rukia ヽ(*≧ω≦)ﾉ